Lechia remisuje z Legią 2:2, tracąc prowadzenie w doliczonym czasie.

W dramatycznym spotkaniu 16. kolejki Ekstraklasy w Warszawie, Lechia Gdańsk prowadziła przez większość meczu, ale Legia Warszawa zdołała doprowadzić do remisu w doliczonym czasie. Poniżej najważniejsze momenty i ich wpływ na tabelę.

Gdańszczanie mieli przewagę, ale zabrakło zimnej krwi na finiszu

Lechia wyszła ze stolicy z przekonaniem, że kontroluje większą część spotkania. Z obserwacji wynika, że posiadanie piłki było nieznacznie po stronie gospodarzy, jednak gdańszczanie częściej zagrazali bramce rywala i mieli więcej strzałów. W 42. minucie Iwan Żelizko wyprowadził Lechię na prowadzenie po ładnej akcji, co dawało nadzieję na komplet punktów przed przerwą.

W drugiej połowie przewaga Lechii utrzymała się, choć gra bywała chaotyczna, zwłaszcza przy bocznych liniach, gdzie nadmierne straty napędzały kontrataki Legii. W 53. minucie wyrównał Bartosz Kapustka i zrobiło się 1:1.

Od 35 lat kibicuję Legii. Nigdy bym nie przypuszczał, że będę się modlił o remis z Lechią.
— wpis jednego z fanów na klubowym Facebooku Legii

Przewaga Lechii i decydujące sytuacje na stadionie Polsat Plus Energa

Mimo kilku klarownych okazji, w tym główkowych próbach Diaczuka i uderzeniu Vojtko o słupek, to kontratak z 77. minuty przyniósł prowadzenie Lechii. Bohdan Viunnyk z prawego skrzydła podał do Tomáša Bobčeka, a Aleksandar Cirković uderzył z pierwszej piłki w pole karne, trafiając do bramki.

Trener Legii zdecydował się na korektę taktyki — napastnik wszedł na boisko, ale zaraz po tym zespół cofnięto się, by zabezpieczyć wynik. W czterech minutach doliczonego czasu nastąpiła dramatyczna końcówka: po dośrodkowaniu z pola karnego, w zawirowaniu pod bramką, Wojciech Urbański doprowadził do remisu i Legia uratowała punkt.

Tabela coraz ciaśniejsza – w sobotę decydujący mecz z Bruk-Bet Termalicą

Remis kosztował Lechię nie tylko dwa utracone punkty, lecz także nerwy w tabeli. Z dorobkiem 14 punktów zajmuje obecnie ostatnie lub przedostatnie miejsce w Ekstraklasie, w zależności od sposobu interpretacji układu. W najbliższy weekend gdańszczanie zagrają u siebie z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza (sobota, 14:45). Rywal ma dwa punkty więcej, więc wynik nadchodzącego spotkania może znacznie wpłynąć na dalszy układ tabeli.

Mecz w Warszawie (16. kolejka Ekstraklasy 2025/2026) zakończył się wynikiem Legia Warszawa – Lechia Gdańsk 2:2 (0:1). Strzelcy: Żelizko 42’, Cirković 77’ — Kapustka 53’, Urbański 90+3’. Sędziował Paweł Malec (Łódź), a przy meczu było 21 138 widzów.

Źródło: Urząd Miejski w Gdańsku. Autor: Krystian

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *