W poniedziałek, 16 czerwca, piłkarze Lechii Gdańsk rozpoczną przygotowania do sezonu 2025/26 w PKO Ekstraklasie. Po zakończonych urlopach zawodnicy najpierw przejdą badania medyczne, a przez pierwsze dni treningi poprowadzą asystent trenera Radosław Bella oraz dyrektor techniczny Kevin Blackwell. Na powrót głównego szkoleniowca, Johna Carvera, trzeba będzie jeszcze chwilę poczekać – trener kończy obowiązki w reprezentacji Szkocji i uda się na krótki urlop, po którym dołączy do zespołu.
Braki kadrowe i ruchy personalne
Na pierwszych zajęciach zabraknie kilku graczy. Bohdan Wjunnyk i Anton Carenko przebywają z młodzieżową reprezentacją Ukrainy na Euro U-21. W przypadku Carenki, którego wypożyczenie z Dynama Kijów dobiega końca, Lechia planuje rozmowy o ponownym sprowadzeniu zawodnika. Klub pożegnał się już z Dominikiem Piłą, który nie przedłuży kontraktu, oraz z wypożyczonym Loupem-Diwanem Gueho.
Niepewna jest także przyszłość Andrei Chindrisa, który otrzymał zgodę na poszukiwanie nowego pracodawcy. Wszystko to sprawia, że działacze Lechii intensywnie poszukują wzmocnień w defensywie – zarówno na środku, jak i na lewej stronie, gdzie dotąd grał wyłącznie Miłosz Kałahur.
Nowe nazwiska na horyzoncie
Zastępcą Piły na prawej obronie ma zostać Alvis Jaunzems, reprezentant Łotwy, z którym Lechia osiągnęła porozumienie. Jednak formalności mogą się przeciągnąć, ponieważ transfer wymaga akceptacji Polskiego Związku Piłki Nożnej, a okno transferowe otwiera się dopiero 1 lipca.
Wśród potencjalnych wzmocnień pojawiło się także nazwisko Matiji Malekinusicia – 26-letniego skrzydłowego z Chorwacji. Zawodnik, który przez ostatnie cztery sezony występował w Zrinjskim Mostar, może trafić do Gdańska jako wolny zawodnik. Konkurencja jest jednak spora – zainteresowane są nim także kluby z Chorwacji i Rumunii.
Cisza w temacie odejść i nadzieja na Chłania
Na razie do klubu nie wpłynęła żadna konkretna oferta transferowa. Wciąż niepewna jest sytuacja Maksyma Chłania – jego kontrakt wygasa z końcem czerwca. Lechia prowadzi rozmowy z zawodnikiem, a w negocjacje osobiście zaangażowany jest prezes Paolo Urfer. Istnieje realna szansa, że piłkarz pozostanie w klubie, zwłaszcza że Lechia uregulowała zaległości wobec zawodników i pracowników.
Sezon z ujemnym bilansem na start
Przypomnijmy – Lechia Gdańsk rozpocznie nowy sezon z pięcioma punktami na minusie. Przygotowania ruszają więc nie tylko z myślą o formie fizycznej, ale także o solidnym starcie, który pozwoli szybko odrobić stratę i włączyć się do walki o jak najlepsze miejsce w tabeli.
